Święty od poszukiwania pracy

W czerwcu tego roku mój mąż dostał wypowiedzenie z pracy. Pracował 15 lat w korporacji. Jego dochody były podstawą utrzymania naszej rodziny.

W czerwcu tego roku mój mąż dostał wypowiedzenie z pracy. Pracował 15 lat w korporacji. Jego dochody były podstawą utrzymania naszej rodziny. Co prawda ja też pracuję ale on zarabiał więcej i utrata jego dochodów mogła spowodować drastyczne pogorszenie warunków życia naszej rodziny. Mąż chciał już od pewnego czasu zmienić pracę ale nie miał odwagi podjąć takiej decyzji. Niespodziewana decyzja firmy przykro go zaskoczyła. Po pocieszeniu go chociaż samej mi nie było wesoło zaczęłam przeszukiwać Internet żeby znaleźć Świętego od poszukiwania pracy. Trafiłam m.in. na tę stronę. Przeczytałam wiadomości o Josemaríi oraz świadectwa ludzi, którym pomogło jego wstawiennictwo i obiecałam sobie że jeśli po odmówieniu nowenny w intencji znalezienia pracy zaobserwuję jakieś pozytywne efekty to podzielę się tym na tej stronie. Odmówiłam nowennę. Mój mąż też. Efekt jest taki że korporacja zmotywowała go do założenia firmy zapewnia zlecenia poleciła innej firmie. Założenie własnej działalności nie wymagało nakładów finansowych. Nie miał ani jednego miesiąca bez dochodów. Moje świadectwo nie mówi o wszystkich łaskach które na nas spłynęły po odmówieniu nowenny do Josemaríi. Było ich o wiele więcej. Odnosiły się zarówno do sfery materialnej naszego życia jak i duchowej.